Wybieramy się z dzieckiem w dłuższą podróż samochodem. Jak powinniśmy się przygotować, żeby dziecko ją dobrze zniosło?

Wielu rodziców martwi się na zapas zanim wybiorą się w podróż, dlatego warto się do niej dobrze przygotować. Przede wszystkim trzeba pamiętać o bezpieczeństwie małego pasażera- fotelik samochodowy to podstawa, bez niego nie ruszamy się nawet w najkrótszą podróż. Bezpieczeństwo to też wypoczęty rodzic i sprawny samochód- sprawdźmy przed wyjazdem jego stan techniczny. Może trzeba wyczyścić klimatyzację- to idealne miejsce do mnożenia się grzybów i bakterii. Pamiętajmy, aby temperaturę w samochodzie zmieniać stopniowo- małe dziecięce organizmy nie lubią nagłych zmian ciepło- zimno. Kiedy na dworze jest upał, nie rób we wnętrzu auta „lodówki”. Ubierz malucha na cebulkę, dzięki temu, kiedy samochód się nagrzeje będzie można szybko zdjąć niepotrzebne warstwy ubrania. Weź też ze sobą matę do przewijania. Zawsze należy mieć pod ręką kilka zapasowych pieluch i ubranko na zmianę. Pamiętaj o jedzeniu i piciu (chyba że maluch karmiony jest piersią). Ważna zasada: jedzenie i picie podajemy tylko podczas postoju, nigdy w trakcie jazdy! Nagłe hamowanie mogłoby przestraszyć dziecko i spowodować zachłyśnięcie. Warto pamiętać o osłonie przeciwsłonecznej na szyby. Do niej możesz przyczepić również zabawki, które przykują uwagę dziecka. Zabawki można też przymocować do zagłówka naprzeciwko dziecka- patrzenie w tapicerkę fotela bywa nudne. Pamiętaj jednak aby były to zabawki, które w razie hamowania nie uderzą malucha. Ważne są postoje. Robimy je mniej więcej co 3 godziny, choć jest to zależne od indywidualnych potrzeb małego podróżnika oraz jego rodziców. Warto wyruszyć w nocy, nad ranem lub w porze dłuższej drzemki dziecka aby nie rozregulować jego rytmu.